Gdy pytam osoby poszukujące nowej pracy od czego zaczynają swoje działania – najczęściej słyszę, że od kontaktu z rodziną i znajomymi. Wcale nie jestem tym zaskoczony. To bardzo typowe zachowanie. Można doszukiwać się w tym analogii do sytuacji, gdy chcemy kupić coś nowego, na czym się nie znamy i potrzebujemy upewnić się u kogoś. Zaczniemy od zadawania pytań w rodzinie albo wśród znajomych.
Znajomości w procesie poszukiwanie nowej pracy są bardzo ważne
Z moich obserwacji wynika, że wielu osobom udało się otrzymać pracę “po znajomości”, ale uwaga szacuję, że nie stanowią oni więcej niż 10% populacji.
W praktyce poszukiwanie pracy po znajomości polega na przeglądzie swoich kontaktów i identyfikacji osób, które:
- zajmują stanowiska zarządcze / menedżerskie w firmach i mają wpływ na procesy rekrutacyjne,
- współpracują z osobami z działów HR i mogą zweryfikować, czy firma kogoś nie szuka do pracy lub za chwilę nie będzie szukać,
- znają kogoś innego, kto może coś więcej wiedzieć na temat nadchodzących rekrutacji.
“Odczarujmy” – znajomości
Niestety nie każdy ma takie znajomości, jak te wymienione powyżej i wtedy proces poszukiwania nowej pracy jest o wiele bardziej złożony. Chciałbym zwrócić Twoją uwagę na 3 aspekty, które ostatnio bardzo mocno wybrzmiały w moich rozmowach z osobami poszukującymi nowej pracy:
Znajomości to nie wszystko
Pomimo posiadania znajomości, wiele osób i tak musi przechodzić przez cały proces aplikacyjny. W praktyce to oznacza, że jeśli w puli kandydatów, znajdzie się ktoś o wyższych umiejętnościach i kompetencjach – osoby podejmujące decyzje mogą wybrać właśnie tą osobę i fakt, że mamy “znajomości” – będzie wtedy bez znaczenia.
Znajomości “wirtualne”
Żyjemy w dobie Internetu i powszechnych Social Mediów. Każdy z nas ma rosnącą pulę znajomych, których albo “łapiemy” sami, albo “sami przychodzą” z propozycjami nawiązania kontaktu, relacji w SM z nami. Poleganie na tych “wirtualnych” znajomościach – niestety w praktyce dla wielu osób bywa rozczarowujące. Innymi słowy nie wszystkie ter nowo nawiązywane relacje są na tyle efektywne, by wtedy gdy tego potrzebujemy mogły pomóc nam w znalezieniu nowej pracy.
Znajomości – “nie znajomości”
Na pewno znasz to przysłowie – “prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie” – w ostatnim czasie wiele osób, z którymi rozmawiam doświadczyło rozczarowań. Osoby, na które bardzo liczyli, które realnie mają wiedze lub ew. wpływ na podejmowanie decyzji kadrowych – najzwyczajniej w świecie “wymiksowały” się z możliwości udzielenia wsparcia. Osoby, z którymi rozmawiałem zdają sobie sprawę, że to, że ktoś jest Dyrektorem działu HR nie oznacza, że może zatrudniać kogo chce i kiedy chce. Nie w tym rzecz, bardziej chodzi o okazanie empatii i próby wsparcia, podpowiedzi, a tego po prostu zabrakło.
Podsumowanie – praca po znajomości
No cóż, niektórym się udaje ją znaleźć innym nie. Bez względu na to, czy posiadasz znajomości, czy nie każdemu rekomenduję podejmowanie równolegle działań uwzgledniających znajomych lub nie. Tym, którzy ich nie mają – pozostaje “wziąć sprawy w swoje ręce” – na kim, jak na kim – ale na sobie na pewno można polegać :).
Opcjonalnie, możesz skorzystać z naszego wsparcia 🙂 – zapraszam do kontaktu.
Jeśli chcesz otrzymywać więcej informacji na temat tego, jak skutecznie szukać nowej pracy, zachęcam do rejestracji w naszym Newsletter’ze.
Dodaj komentarz